pomór świń w chinach
Paulina Janusz-Twardowska. Każdy tragiczny koniec daje szanse na nowy początek. Dotyczy to także chińskiej produkcji świń, która w ostatnim czasie przechodzi drastyczne zmiany. Przyczyną jest afrykański pomór świń, który gwałtownie rozlał się na terenie całego Kraju Środka. Już we wszystkich prowincjach wykryto ogniska choroby.
Aktualne wiadomości dotyczące afrykańskiego pomoru świń. Informacje o nowych ogniskach choroby, zasięg wytyczanych stref w związku z ASF, przepisy, rekompensaty, a także zasady bioasekuracji. Programy zwalczania i zapobiegania chorobie w Polsce i w Europie.
Afrykański pomór świń na Podlasiu. Został powiększony obszar objęty ograniczeniami na Podlasiu w związku z tym, że w Polsce pojawił się afrykański pomór świń. Taką decyzję podjęła Komisja Europejska i do wcześniej wyznaczonej tzw. „czerwonej strefy” dopisała gminy: Narewka, Białowieża i Narew, a także część gminy
Zwierzęca choroba dotarła do Czech. Afrykański pomór świń potwierdzono już u 29 padłych w Republice Czeskiej dzików - poinformowała w środę czeska Państwowa Administracja
26-piętrowy budynek, położony niecałe 100 kilometrów od miasta Wuhan w Chinach, został wybudowany jako ferma świń, a kolejne są w budowie. - To bomba ekologiczna - alarmują eksperci.
nonton film habibie ainun 2 full movie lk21. 404 - Taga nie znaleziono.
15:36Niemcy grodzą Polskę. Zdumiewające słowa SGJak informowało w środę o2, decyzją władz kraju związkowego Brandenburgia w najbliższych dniach na polsko-niemieckiej granicy ma zostać postawiony płot o długości 120 km. Niemcy chcą, aby ogrodzenie powstrzymało napływ dzików zarażonych afrykańskim pomorem świń, który przetacza się przez Polskę. W sprawie wypowiedział się przedstawiciel Komendy Głównej Straży 07:54Niemcy odgradzają się od Polski. 120 kilometrów płotu na granicyNa granicy z Polską kraj związkowy Brandenburgia postawi płot o długości 120 km. Decyzja o wybudowaniu konstrukcji ma związek z plagą afrykańskiego pomoru świń. Martwe zwierzęta znaleziono na terenie Wielkopolski oraz województwa 19:21ASF. Wykryto kolejne ogniska wirusaWirus ASF znowu atakuje. Państwowy Instytut Weterynaryjny w Puławach stwierdził dwa kolejne ogniska afrykańskiego pomoru świń - na terenie warmińsko-mazurskiego oraz mazowieckiego.
18+ Ta strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Zapamiętaj mój wybór i zastosuj na pozostałych stronach Żółtki uznały, że najlepszym sposobem na pozbycie się zakażonych jakąś tamtejszą chorobą wieprzków będzie stary dobry dół z ropą. Dźwięk robi tu robotę © 2007-2022. Portal nie ponosi odpowiedzialności za treść materiałów i komentarzy zamieszczonych przez użytkowników jest przeznaczony wyłącznie dla użytkowników pełnoletnich. Musisz mieć ukończone 18 lat aby korzystać z • FAQ • Kontakt • Reklama • Polityka prywatności • Polityka plików cookies
Ważą więcej niż niedźwiedź polarny. Chiny zmagają się obecnie z niedoborem wieprzowiny – stada zostały niedawno zdziesiątkowane przez afrykański pomór świń. Farmerzy byli zmuszeni do uboju 250-300 mln sztuk, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się choroby. Jednak jako że Chiny są największym na świecie konsumentem wieprzowiny, szacuje się, że obecnie rynek zmaga się z deficytem w wysokości aż… 10 mln ton. Jednocześnie ceny idą w górę – mięso świń podrożało w tym roku aż o 47 proc. To z kolei zachęca farmerów, którzy żyją z hodowli tych właśnie zwierząt, do tuczenia swoich okazów ponad miarę. Tak jest w przypadku Panga Conga mieszkającego w Nanning, stolicy prowincji Guangxi. Hodowane przez niego świnie osiągają wagę… 500 kilogramów – to więcej niż waży np. niedźwiedź polarny. Dla porównania, przeciętna waga dorosłej świni waha się zazwyczaj, w zależności od gatunku, 250-350 kilogramów. W parze z gigantycznymi świniami idą też gigantyczne ceny. Jeden okaz osiągnąć może cenę aż 10 tys. juanów, czyli około 5,5 tys. złotych – to trzykrotność przeciętnego dochodu w prowincji Guangxi. Naturalnie nie tylko Pang Cong stara się wyhodować jak największe świnie – to cel wszystkich, którzy właśnie w ten sposób się utrzymują. Imponujące wyniki wagowe odbijają się oczywiście na zdrowiu zwierząt, jednak farmerzy niespecjalnie się tym przejmują – liczy się zysk. Zwłaszcza że szacuje się, iż ceny będą tylko rosnąć i na początku 2020 roku będą wynosić aż 80 proc. więcej niż w styczniu 2019 roku. Co ciekawe, 500-kilogramowe świnie wcale nie są rekordzistkami w swoim gatunki. Big Bill z Jackson w Tenesse ważył aż 1150 kilogramów, a pochodzący z Chin Ton Pig – 900 kilogramów. W obu przypadkach waga była powodem komplikacji zdrowotnych, a w rezultacie także śmierci zwierząt. Tekst: NS
Zrealizował się czarny scenariusz, przed którym ostrzegała FAO, agenda Organizacji Narodów Zjednoczonych ds. żywności: Afrykański pomór świń (ASF) dotarł do Chin. Czytaj także: Pomór świń szkodzi na wszystkich frontach Wirus rozwija się w Państwie Środka szybko, wykryto tam właśnie czwarte ognisko u 430 zwierząt – poinformowało w czwartek tamtejsze Ministerstwo Rolnictwa na swojej stronie internetowej. Pierwsze ognisko ASF u świń (choroba dotyczy też dzików, ale nie jest groźna dla ludzi) wykryto w Chinach ledwo 1 sierpnia, do tej pory znaleziono ogniska w prowincjach Liaoning, Henan, Jiangsu, a najnowsze – w Zhejiang. 17 sierpnia wirusa znaleziono w zakładach należących do WH Group, globalnego chińskiego koncernu mięsnego, do którego należy polska grupa Animex. Na wieści o pojawieniu się ASF zareagowały natychmiast ceny wieprzowiny, które – jak informuje Reuters – po okresie wzrostów spadły w środę do 13,71 yuanów za kilogram (7,4 zł), najniższego od trzech tygodni. Agencja przytacza wypowiedź farmera hodującego 20 tys. świń, że branża jest przerażona. – Jeśli to się wymknie spod kontroli, będzie to katastrofa dla całego przemysłu trzody chlewnej – powiedział Reutersowi Zheng Peikun, hodowca z Guizhou. Wykrycie ASF stawia pod znakiem zapytania losy produkcji wieprzowiny w tym kraju, a Chiny są największym producentem i konsumentem tego mięsa na świecie. Chińczycy hodują pół miliarda świń. Dość powiedzieć, że gdy przed trzema laty produkcja spadła tam o zaledwie 3 proc. i kraj zwiększył import, podbiło to ceny wieprzowiny na całym świecie. W 2016 r. Chiny podwoiły import wieprzowiny z 1,03 mln ton do 2,18 mln t i wraz z Japonią i Meksykiem odpowiadały za 57 proc. światowego importu. Także dla krajów UE Chiny są jednym z najważniejszych odbiorców wieprzowiny. Niestety nie dla Polski, bo od wykrycia ASF w naszym kraju rynek chiński jest dla nas zamknięty (Państwo Środka nie uznaje tzw. regionalizacji, czyli zakazu obejmującego jedno lub kilka województw). Raport FAO ostrzegał w marcu, że ASF odnotowano w rosyjskim Irkucku, 1000 km od chińskiej granicy. Autorzy podkreślali, że pojawienie się wirusa w Chinach będzie katastrofalne dla bezpieczeństwa żywnościowego tego kraju oraz pozwoli na dalsze rozprzestrzeniania się ASF na Azję Południowo-Wschodnią, do Korei i Japonii.
pomór świń w chinach